piątek, 7 grudnia 2007

czarno-biała szachownica.

szachownica.czarno-biała.jak do gry.
dla niektórych symbol SKA. a niektórzy po prostu lubią ten deseń.

Ula (15)
mini w szachownice i sznurówki w ten sam deseń.
[przepraszam za jakość robione spontanicznie.]

14 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Ola i blogi? jezusicku ;p

Anonimowy pisze...

polecam warsawstreets.blogspot.com ;]

dotty. pisze...

to tak jak ja i blogi. cóż. przynajmniej pomysł dobry. :)

Anonimowy pisze...

Zapomninacie chyba, że oryginalność to nie tylko ubiór... Co z tego, że ubirzecie się trochę inaczej niż inni? Co to zmienia? NIC... Czasem Ci co wyglądają mocno statystycznie mają w głowach coś co czyni ich naprawdę oryginalnymi. Nie trudno wyglądać "oryginalnie", kiedy staje się to modne i wszyscy zaczynają tak wyglądać... Trudniej myśleć wbrew schematom - powiedzieć "nie", kiedy wszyscy wokół mówią "tak". To jest awangarda i oryginalność. Nie wielkie okulary, szachownice na tyłkach, ale to jak myślimy powinno nas wyróżniać. Ubiorem i stylem świata nie zmienicie... Powodzenia i Pozdrowienia ;)

dotty. pisze...

owszem. ubiorem świata się nie zmieni. ale ubiór pokazuje też to jacy jesteśmy. przynajmniej mój.

dotty. pisze...

poza tym Ktosiu wyrażamy nas i nie wstydzimy się siebie i swoich poglądów i naszego wyglądu. za to Ty chyba tak nie chcąc nawet podpisać się normalnie pod komentarzem.

Anonimowy pisze...

Ej... Co jak co, ale według mnie "Ktoś" ma sporo racji... Jakich poglądów? Jakie macie poglądy i jak o nie walczycie?

Czy pani administratorka deklarująca swój wegetarianizm pomoże zwierżetom zakładając na siebie takie, a nie inne ubranie (nie chodzi o skórę)...? Nie... Za to zabije ich trochę kupując następną paczkę fajek...

Czy waszym sprzeciwem wobec niesprawiedliwości i nierówności jest lansowanie się w ciuszkach z chińskich fabryk?

Poza tym wcale nie uważam, że wygląd pokazuje jacy jesteśmy. Pokazuje, jaki mamy styl, jakiej słuchamy muzyki (choć nie zawsze), ale nie mówi nic tak naprawdę o nas... Ja też uwazam, że ważniejsze jest to co się ma w głowie i to co się robi, niż to co sie ma na dupie...

Co jak co, ale to co robicie to taki troszkę "podporządkowany bunt"... Niby awangardowi i zbuntowani, ale wcale nie zagrażający porządkowi tego świata, ani nie tworzący nowego...

Ale mimo wszystko - pozdrowionka ;)
I życzę wytrwałości w prowadzeniu bloga ;)

Anonimowy pisze...

moda to w pewnym sensie sztuka. jest nią do póki nie staje się masą. myśle że nie ma nic złego w prowadzeniu bloga ze zdjęciami ludzi którzy są oryginalnie ubrani a wręcz przeciwnie pozwala rozwijać swoje zainteresowania. jeśli Olę to interesuje to czemu nie?! chyba nie wszystko co robi musi służyć jakimś wyższym celom. może najlepiej wszyscy się ukrzyżujmy i zdechnijmy na krzyżu żeby odkupić nasze winy. (przykro mi jeśli uraziłam osoby wierzące.)
a tak w ogóle to nie zgodzę się że ubiorem i stylem nic nie zmienimy. bo jeśli wszyscy chodziliby ubrani tak samo i robili to samo to byłoby poprostu nudno.
baron skoro uważasz że wygląd nie pokazuje jacy jesteśmy to dlaczego jesteś tak bardzo przeciwny wprowadzeniu mundurków do szkół? ubierajmy się wszscy tak samo i bądźmy jedna szarą masą.
okej ubiór to nie wszystko. i nawet nie jest dużą częścią wszystkiego ale jednak część którą może zobaczyć każdy a nie każdy może usłyszeć nasze poglądy, muzykę której słuchamy itp....

btw to dziwnie wyszłam. i szkoda że troche małe te zdjęcia...

Anonimowy pisze...

Nie mówię, że jest w tym coś złego, tylko uważam, że przywiązujecie zbyt wielką wagę do wyglądu ludzi...

Poza tym uważam, że wasz ubiór nie odzwierciedla waszych pogladów... Chcecie wyglądać jak "punki"? W ciuszkach z H&M szytych w Chinach i kupionych za kilkadziesiąt/kilkaset złotych...?

Nie mówię, że wszyscy powinni wyglądać tak samo. Oczywiście, że nie. Ale Wasz ubiór świata nie zmieni... Tak jak koszulka "Go Vegetarian", kiedy potem ta osoba nosząca ją wyda pieniądze na papierosy, a tym samym na zabicie kilku psów i małp... - Tak papierosy testuje sie na psach i małpach, doprowadzając je do wielkiego cierpienia i śmierci...

Anonimowy pisze...

omg ale nie wszystko co robimy musi COŚ zmieniać. po za tym kto mówi że chce wyglądać jak punk albo na jakiej podstawie twierdzisz że przywiązujemy za dużą wagę do ubioru?

Anonimowy pisze...

Na podstawie takiej, że stwierodzono tu, że człowiek oryginalny, to taki, który się inaczej ubiera... Nie ubiór określa oryginalność...

A jak chcecie wyglądać i do kogo upodobnić to widać... Ale to co kiedyś było awangardą zostało zapakowane i wycenione i Wy to teraz kupujecie...

Anonimowy pisze...

uchwyceni w ruchu.uwiecznieni na zdjęciach.oryginalni ubiorem.ludzie.ciekawie ubrani. styl.kolory.fasony.dodatki. rozświetlają szare,polskie ulice. < opis bloga


gdzie masz tu napisane "że człowiek oryginalny, to taki, który się inaczej ubiera... " ?!
i jak to widzisz? jakoś przez 6 miesięcy ci to nie przeszkadzało teraz nagle zaczęło?

Anonimowy pisze...

Baron, ktoś ubrany inaczej to ktoś oryginalny, przynajmniej pod względem ubioru. A piep*** o zabijaniu psów małp i takich tam jest bez sensu - to, że Ola czy Ula nie kupią paczki fajek nic nie zmienia, kupi je ktoś inny, bo palenie jest zjawiskiem globalnym.

Zgodzę się z Tobą w kwestii tego, że to co kiedyś było awangardą teraz jest produktem, ładnie zapakowanym. I co z tego? Dlatego, że coś stało się zjawiskiem masowym to ja mam się zmieniać? Żeby nie należeć do masy? Ależ mnie i tak tam nie ma. Nie ubiór określa oryginalność, bwoy.

Anonimowy pisze...

Przepraszam za poprzednie posty...

Po pierwsze źle zrozumiałem ogólną ideę tego bloga - teraz po dłuższym zastanowieniu uważam, że to naprawdę fajna sprawa ;)

Po drugie, jak większośc z Was wie, troche mi ostatnio odpierdalało...

Po trzecie miałem troche jebnięty ogólny światopogląd...

Przepraszam zatem (szczególnie autorkę bloga) i życzę wytrwałości w prowadzeniu...


Ale tak btw. to nie zgadzam się z Tobą Młody w kwestii tych fajek, ale tę rozmowę proponuję już dokończyć poza komentarzami ;)

Pozdrowionka.